Zaczęłyśmy chodzić do psiego przedszkola :) Diva jak sama Pani Małgosia powiedziała jest jak na swój wiek bardzo zrównoważona. Ja też jestem z niej dumna, bo nie pokazuje zębów na psy, nie warczy nie zaczepia. Ale wszystko ma swoje granice:) Jest też posłuszną sunia, ale wydaje mi się, że tylko na szkoleniach, bo na ulicy zobaczy psa to udaje,że nie słyszy komend :) Ale i tak ją kocham :) Mamy przed sobą jeszcze 2 miesiące chodzenia więc na pewno będziemy robić postępy. Niestety teraz mamy tygodniową przerwę, bo mała się przeziębiła i nie chcemy zarażać innych. Jak tylko wrócimy to dam znać co się dzieje :)
Diva zdrowa, ale chyba dojrzewa bo jak się słuchała tak teraz nie za bardzo chce :) Szkolenie odbywamy nawet poza placem :) Dzisiaj w parku. Psów mnóstwo, zapachów od groma, a mimo wszystko dała radę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz